#polak potrafi
Sprawą zajęła się prokuratura. - Prokuratorzy odzyskali znaczną kwotę pieniędzy. Ponadto ustaliśmy, że osoba ta zdążyła przelać na konto w Hongkongu 1 milion euro i wypłaciła 620 tys. złotych. Tych pieniędzy nie udało się odzyskać, a pozostała kwota została przekazana pokrzywdzonej firmie - mówi prok. Agnieszka Wichary z Prokuratury Okręgowej w Katowicach.
Polak potrafi
źródło tvn24
Jak w temacie, z góry zaznaczam, że nie jest to reklama, bo system jest opensource'owy, czyli mówiąc po polsku - darmowy. Jestem autorem, a system jest ciągle rozwijany. Niestety w PL na rozwój tego typu rzeczy nie ma co liczyć, więc zapewne umrze śmiercią naturalną, tak czy inaczej pokazuję jako ciekawostkę.
System jest serwerowy, na stronce jest demo do przetestowania, kod dostępny na GitHUBie. Poniżej krótki film promocyjny:
Stronka projektu i demo tutaj:
phpos.pl
Byłoby miło wypromować kiedyś na świat tego typu polski produkt, zwłaszcza, że robiony przez Sadola Bugów dużo, bo wczesna wersja, ale potestować sobie można.
Wiele komentarzy pod nim dotyczyło wtedy wystartowania z projektem na Kickstarterze. Otóż projekt na razie wystartował na platformie PolakPotrafi.pl.
(jakość filmu uzasadniona w opisie na stronie polakpotrafi.pl)
Zapraszam więc do przekazania dalej, bo od zebranej kwoty zależy dalszy rozwój projektu:
polakpotrafi.pl/projekt/polski-webowy-system-operacyjny
Przeglądając ostatnio serwis polakpotrafi.pl który polecił mi wykładowca zobaczyłem ciekawy projekt. Strażacy nakręcili filmik w stylu progamu legendy prlu (tvn Turbo) by uzbierać pieniądze na nowy samochód strażacki. Jak dla mnie to ciekawy pomysł, lepsze to niż ciągłe siedzenie i narzekanie na wszystko.
Szacunek dla chłopaków za to co robią i za zaangazowanie.
Tutaj podaje link do projektu jakby ktoś był zainteresowany:
polakpotrafi.pl/projekt/nowy-woz-strazacki
Na zachętę ślę zdjęcie ponętne :
Producent tego modelu daewoo na pewno nie brał pod uwagę sytuacji, w której małe, rodzinne auto służyłoby w transporcie ciężkich worków z cementem. Możliwości samochodu sprawdził złodziej, który wpadł podczas kontroli drogowej w ręce dobrzańskich policjantów i żandarmów z oddziału specjalnego. W samochodzie znajdowało się 45 worków, po 25 kilogramów każdy. Okazało się, że worki ukradł z prywatnej budowy w Ładzyniu.
Policjant z żandarmem patrolując teren Stanisławowa zauważyli daewoo tico, które niemalże tarło podwoziem o asfalt. Zatrzymali pojazd do kontroli. Byli zaskoczeni gdy okazało się, że auto jest wyładowane po sam sufit podejrzanymi workami. Wciśnięty między te pakunki drobnej postury kierowca, z trudem prowadził samochód.
Okazało się, że w samochodzie przewożone są worki z cementem. Kierowca, którym okazał się znany już z wcześniejszych przestępstw, 60-letni Mirosław M. nie potrafił wyjaśnić skąd się wzięły w jego samochodzie i wszystko wskazywało na to, że cement może być kradziony. Mirosław M. trafił więc na przesłuchanie w komisariacie a później do celi.
Policjanci z Dobrego przeliczyli worki i okazało się, że w ważącym niecałe 700 kilogramów daewoo, znajdowało się 1125 kilogramów cementu. Funkcjonariusze byli zdziwieni, jak ten samochód, miał w ogóle siłę jechać.
60-letni Mirosław M. przyznał się do tego, że cement ukradł z prywatnej budowy w Ładzyniu. Po tym jak usłyszał zarzut popełnienia kradzieży, dobrowolnie poddał się karze.
Cały artykuł znajduje się tutaj:
lublin.com.pl/artykuly/pokaz/22056/kraj,ukradl,1125,kilogramow,cementu...
Prawda, że cwaniak i łotr z niego?
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów